piątek, 4 grudnia 2015

MIKOŁAJKI


   Dzieci zupełnie się tego nie spodziewały. Gdy usłyszały, że wzywa je Mikołaj oniemiały. Zadawały pytania "jak to?", "Mikołaj?", "do nas?". Mikołaj czekał tam gdzie zawsze, na korytarzu obok szkolnej choinki. Od razu rzuciły się nam w oczy worki, ale czy to aby dla nas? Pewnie nie. Po krótkiej rozmowie obdarował nas wafelkiem, podziękowaliśmy i już mieliśmy odejść, aż tu słyszymy ... a worek?!

 
 
Worek był tak ciężki, że nasi mężczyźni mieli problem
go zanieść do klasy.
 
 

 


       W klasie wszyscy stanęliśmy wokół przyniesionego worka.
 W środku był list dla nas i prezenty.



 W liście były życzenia od Mikołaja, które przeczytała Olga.
 
 
Była też informacja dotycząca wycieczki, na którą
zaprasza Mikołaj.
 
 
Emilka zapoznała nas z treścią listu. Jedziemy do miejscowości Zator, do Parku Świętego Mikołaja. Czeka nas tam wiele atrakcji.
 
 
 
 
Po tych emocjach pani rozdała prezenty. Dostaliśmy też od Mikołaja przepyszne kołaczyki. Dziękujemy Mikołaju
za wszystkie podarki.
 






 
Myślę, że ten dzień dzieciaki będą pamiętać dłużej.
Pod choinką została jeszcze jedna paczuszka. To dla Marty.
 Martuś tęsknimy za Toba. Wracaj do nas ;-)
 
 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz