11 stycznia jest Dniem Wegetarian. Ten typ odżywiania lub jak twierdzą niektórzy styl życia, polega na tym, że w codziennej diecie całkowicie rezygnujemy z mięsa i jego przetworów, a zastępujemy go warzywami, owocami. Wszyscy mocno zmobilizowaliśmy się, by ten dzień zapamiętano. Rodzice, nasi cudowni stanęli na wyżynach pomysłów i możliwości, i przygotowali przepyszne przekąski, które zapełniły sklepik wegetariański. Wszystko znikało w zawrotnym tempie, nie udało nam się zrobić zdjęć z przygotowań stoiska, ale chwalimy się tym co mamy.
Wszyscy chcieli choć przez sprzedawać w naszym sklepiku.
Czego tam nie było? Słodkie smakołyki: owocowe szaszłyki i galaretki, francuskie sakiewki z nadzieniem jabłkowym. Pycha!!!
Jednak najpierw zniknęły owocowe galaretki w połówkach pomarańczy z owocowym koreczkiem i wafelkiem.
Kanapeczki w kształcie motylka powędrowały do sekretariatu, jajeczne myszki też długo nie zagościły na stole.
Szpinakowe ślimaczki były przepyszne. Pani Elu, prosimy o przepis ;-)
A tu drobiazgi, które wymagały czasu, żeby je zrobić, a potem w sekundzie znikały.
Drodzy Rodzice, bardzo dziękujemy Wam za pomoc w organizacji Dnia Wegetarian.